Ileż to razy mamy pokusę, aby opakowanie papierowe wrzucić do śmietnika z plastikiem, albo do śmieci zmieszanych dodać niewielkie plastikowe opakowanie po żywności!
Segregowanie śmieci to nie tylko obowiązek czy moda, ale działanie jak najbardziej racjonalne. Nie oszukujmy się, ale śmieci nie znikają z powierzchni świata, z chwilą, gdy wrzucisz je do odpowiedniego pojemnika. Odbywają następnie długą i skomplikowaną drogę i obróbkę. Wiele z nich, niestety, nie jest poddawanych utylizacji i wówczas trafia na wysypiska. Koszt funkcjonowania wysypisk śmieci jest dla przeciętnego zjadacza chleba całkowicie niewidoczny, ale przecież nie znaczy to, że nie istnieje. Dla przykładu, jak poinformował ostatnio Urząd Miasta Łodzi, koszt odbioru i zagospodarowania tony śmieci wynosi 1 140 zł, z czego 500 zł to koszty pracy i marża firm odbierających odpadki, koszt odbioru śmieci sprzed domu to kolejnych 300 zł, 270 zł pochłania opłata marszałkowska, a 70 zł - transport śmieci na wysypisko.
Dużo to czy mało? Według informacji Głównego Urzędu Statystycznego na jednego mieszkańca przypada rocznie około 332 kg śmieci, a zatem w ciągu roku statystyczna rodzina składa się na odbiór i zagospodarowanie śmieci w kwocie właśnie około 1,2 tys. zł. Są to pieniądze pochodzące wprost z naszych opłat!
Łączna masa odpadów komunalnych w 2019 roku wyniosła 12,8 milionów ton, przy czym z samych gospodarstw domowych zebrano 10,8 mln ton śmieci. Wg informacji GUS do odzysku kieruje się 55,6 proc. odpadów komunalnych, zaś pozostałych 48,9 procent wszystkich odpadów składuje się na wysypiskach. Odzysk pozwala skierować odpady do powtórnego przetworzenia, co pośrednio przekłada się na koszt wytworzenia nowych opakowań i innych towarów. Tych oszczędności nie dostrzegamy, jednak kiedy spojrzymy na nie z szerszej perspektywy – segregowanie ma wielki sens, bo producent opakowań nie musi wydawać pieniędzy na nowy surowiec, a przy okazji – na przykład w przypadku plastiku – nie wprowadza do środowiska nowych jego ilości.
Dzięki zmniejszeniu masy śmieci trafiających na wysypiska – ograniczamy zanieczyszczanie wód gruntowych, powietrza i degradację coraz większych połaci terenów przeznaczanych na nie, a zarazem zmniejszamy koszty utrzymywania składowisk.