Skąd bierze się globalne ocieplenie?

Zmiany klimatu mają ogromny wpływ na naszą planetę – od lat alarmują naukowcy i media. Globalna katastrofa spowodowana ocieplaniem się klimatu dzieje się na naszych oczach, czemu niektórzy usiłują zaprzeczać, nie zwracając uwagi na ustalenia specjalistów.

Naukowcy są zgodni - nasilenie efektu cieplarnianego powoduje globalne ocieplanie klimatu naszej planety

Tego nie da się nie zauważyć. Jesteśmy świadkami zjawiska, którego skutkiem jest topnienie lodowców, wzrost poziomu morza czy ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak nasilające się fale upałów, powodzie oraz występowanie susz na obszarach niegdyś żyznych.

Globalne ocieplenie klimatu - o czym mowa?

Przed przybliżeniem czym jest ocieplenie klimatu warto przedstawić w kilku słowach efekt cieplarniany. To nie jest nowe zjawisko, istnieje od początku funkcjonowania Ziemi. Zauważalny jest również na takich planetach jak Mars oraz Wenus - posiadają one atmosferę, a więc efekt cieplarniany jest tam niezbędny oraz naturalny. Odpowiedzialny jest za regulację temperatury na planecie. Bez niego na Ziemi nie mogłoby rozwijać się życie. Dlatego sam efekt cieplarniany jest zjawiskiem korzystnym, groźne w skutkach może być jego nasilenie.

Globalne ocieplenie to szybki wzrost średniej temperatury na powierzchni Ziemi w ciągu ostatniego stulecia, spowodowany nadmiernym gromadzeniem gazów cieplarnianych w atmosferze. Gazy te uwalniane są w dużej mierze przez nas samych w wyniku spalania paliw kopalnych, takich jak węgiel czy ropa naftowa. Brzmi to trochę jak tak, jakbyśmy otrzymali spóźniony rachunek: drzewa pochłaniały dwutlenek węgla przez całe swoje życie, zapadły się pod ziemię zamieniając w węgiel lub ropę naftową, a teraz, skoro je spalamy – dwutlenek węgla do nas powraca.

Skąd bierze się globalne ocieplenie?

Procesy klimatyczne Ziemi i jej atmosfery są regulowane między innymi przez gazy cieplarniane naturalnie obecne od zawsze. Para wodna, metan, dwutlenek węgla odgrywają kluczową rolę w regulacji energii docierającej ze Słońca do powierzchni planety. Gazy te występują w ziemskiej atmosferze, tyle, że przez miliony lat było ich niewiele, więc nie pochłaniały całego promieniowania oddawanego przez Ziemię po ogrzaniu promieniami słonecznymi. Delikatna równowaga pozwalała zatrzymać w atmosferze tylko tyle energii, ile akurat potrzebowaliśmy aby żyć.

Od lat sytuacja jednak się diametralnie zmienia. Główne przyczyny nasilania się globalnego ocieplenia to:

  • Wypalanie lasów (powoduje nadprodukcję dwutlenku węgla)
  • Spalanie przez człowieka dużej ilości paliw kopalnych (węgla, ropy naftowej, gazu ziemnego)
  • Przemysłowa nadprodukcja zwierzęca (powstawanie metanu, głównie pochodzącego z gnijących szczątków, odpadów zwierzęcych oraz odchodów)
  • Produkcja freonu (stosowanego w kosmetykach w postaci aerozolu)
  • Nawozy zawierające azot (powodują emisje podtlenku azotu).

 Skutki zmian klimatu

 Do najbardziej widocznych następstw wzrostu efektu cieplarnianego należą takie zjawiska, jak występowanie fal upałów, powodzie i bezśnieżne zimy, grad, niszczycielskie w skutkach burze. Ekstremalne zjawiska pogodowe oraz intensywne opady mogą prowadzić do pogorszenia jakości wody, a nawet zmniejszenia zasobów wodnych w niektórych regionach świata. Rosnąca zawartość wilgoci w atmosferze skutkuje wzrostem temperatury powietrza, a co za tym idzie, powstaje intensywniejsze parowanie, doprowadzające niektóre regiony świata do pustynnienia. Efektem ubocznym tych zjawisk są tornada, gwałtowne opady gradu i inne niekorzystne zjawiska pogodowe występujące  w nieznanym do tej pory nasileniu.

Zmiany klimatu wpływają także na zdrowie człowieka:

  • Coraz częściej występują choroby przenoszone przez wodę (drobnoustroje, pasożyty)
  • W niektórych obszarach odnotowuje się przyrost zgonów spowodowanych falami upałów.

Wielu naukowców uważa, że mamy mało czasu na naprawę klimatu Ziemi, a skutki działalności człowieka są niemal niemożliwe już do zatrzymania. Według niektórych scenariuszy pozostało nam zaledwie 30 lat życia takiego, jakie znamy do tej pory. Potem zmiany klimatyczne sprawią, że życie stanie się nieznośne na wielkich połaciach Ziemi, co doprowadzi do masowych migracji i konfliktów zbrojnych.

Co możemy zrobić?

Nie ma wątpliwości, że powinniśmy działać na rzecz minimalizacji emisji gazów cieplarnianych. Kluczowa jest zmiana nawyków i modelu stylu życia a szczególnie konsumpcji. W Skandynawii pojawił się nowy trend, swego rodzaju wstyd węglowy: czymś zdecydowanie w złym guście, wręcz niemoralnym, zaczęło być podróżowanie na wakacje w odległe rejony świata, ponieważ każdy taki urlop wiąże się z podróżą samolotem, a więc z olbrzymią emisją gazów cieplarnianych. Pojawiły się nawet aplikacje pozwalające zrozumieć, jak wielki jest wpływ takich luksusowych podróży na losy ziemi: na przykład lot z Poznania do Tajlandii wiąże się z emisją aż 2,2 tony dwutlenku węgla. Niektóre aplikacje idą jeszcze dalej i wyliczają, że na przykład lot z Waszyngtonu do San Francisco powoduje stopienie lodu arktycznego o powierzchni 4,8 m kwadratowego.

Od czego zacząć? Przede wszystkim warto podróżować z głową: jeśli jest taka możliwość - korzystać z komunikacji miejskiej, a do pobliskiego sklepu zamiast samochodem wybrać się na własnych nogach. Warto ograniczyć zużycie energii w domu i korzystać z energooszczędnych urządzeń. Jeśli to możliwe - zmniejszyć spożywanie czerwonego mięsa, a  zamiast tego spożywać więcej owoców oraz warzyw pochodzących z lokalnych upraw, nie wymagających transportu na długich dystansach. Nie zapomnijmy o ograniczaniu zużywania plastiku. Jeśli ktoś ma taką możliwość – warto zainwestować w alternatywne źródła energii odnawialnej albo przynajmniej w bardziej ekonomiczne urządzenia, wymieniając piec węglowy na ogrzewanie ekologiczne.