Nie daj się nabrać: plastik jest podstępny i lubi udawać papier!
Segregujemy wprawdzie śmieci już od wielu lat, ale nie zawsze dajemy radę ogarnąć sytuacje nietypowe lub skomplikowane, tym bardziej, że producenci rozmaitych towarów i dóbr także zaskakują nas kreatywnością, opakowując rzeczy w coraz to nowe rodzaje opakowań. Co więcej, niektóre firmy lubią na opakowaniu jogurtu dużymi literami pisać bio, podczas gdy pakują go w opakowanie składające się z kubeczka wykonanego z plastiku, wieczka aluminiowego oraz papierowej owijki nie wiadomo po co dodatkowo foliowanej. Z kolei w niektórych sieciach supermarketów pojawiły się torebki papierowe wyposażone w przezroczyste „okienka” wykonane z folii. Takie rozwiązanie bardzo utrudnia sensowne postepowanie z takim odpadem, jeśli ktoś chce uczciwie brać segregować odpady. Do klasyki opakowań trudnych należą kartoniki papierowe, które jednak z papierem mają bardzo mało wspólnego. Papier bowiem jest pokryty grubą warstwą folii polietylenowej, a niekiedy także, dodatkowo – z drugiej strony – folii aluminiowej.
I co począć z takimi opakowaniami?
Aby uniknąć dylematów z opakowaniami, warto zainstalować na telefonie aplikację, która wyjaśnia jak postępować z kłopotliwymi opakowaniami. W Poznaniu GOAP takie szczegółowe informacje zawarł w aplikacji WYWOZIK. Dzięki niej dowiemy się zatem, między innymi, że:
Dodatkowo WYWOZIK poinstruuje też Cię, co zrobić z kłopotliwymi odpadami, takimi, jak na przykład, akumulator, kanister po oleju, żywice zawierające substancje niebezpieczne, myszka komputerowa czy koci żwirek. Co ciekawe, na stronie internetowej GOAP zamieszczono wyszukiwarkę odpadów, dzięki czemu nie trzeba się przeklikiwać przez listę potencjalnych odpadów, ale po prostu wstukać słowo kluczowe do wyszukiwarki.
Skąd te ograniczenia i dlaczego nie w każdej gminie są identyczne? Odpowiedź na to pytanie jest prosta: wszystko zależy od technologii stosowanej tzw. recyklera, czyli firmy specjalizującej się w recyklingu poszczególnych rodzajów odpadów, który realizuje usługi na rzecz naszej gminy. Dzięki recyklerom z masy śmieci otrzymujemy pożyteczne półfabrykaty, takie jak regranulat z tworzyw sztucznych, stop metali, stłuczkę szklaną, masę celulozową, kompost lub biogaz produkowany z bioodpadów. Przestrzeganie reguł sortowania jest ważne z tego względu, że nie dopuszcza ono do pogorszenia jakości sortowanego materiału, podczas gdy zmieszanie czy zabrudzenie niektórych rodzajów odpadów dyskwalifikuje je z dalszej obróbki – tak jest np. w przypadku zmieszania makulatury z odpadami organicznymi. Właśnie dlatego tak ważna jest segregacja „u źródła”, czyli już w naszych domach.
Jak przebiega dalszy proces recyklingu? Bardzo różnie w zależności od technologii. W przypadku metali są one segregowane mechanicznie na poszczególne rodzaje aluminium (bo rzadko kto wie, ale występuje bardzo dużo różnych odmian aluminium) oraz oddzielane są zanieczyszczenia. Duże opakowania metalowe rozdrabniane są na małe kawałki oraz przesiewane na specjalistycznych sitach. Na tym etapie następuje też rozwód resztek opakowań aluminiowych i wykonanych z metali żelaznych - dokonuje się on z wykorzystaniem magnesów. Wyselekcjonowana „sieczka” metalowa jest następnie podgrzewana, aby wypaleniu uległy etykiety papierowe i lakier. Tak przygotowany materiał jest topiony w piecu a następnie oczyszczany z wszelkich elementów niemetalicznych. Po zakończeniu tego etapu surowiec jest gotów do odlewania nowych produktów.
Z kolei plastik, w trakcie przeróbki, jest między innymi poddawany myciu: tak więc jeśli wyrzucamy do żółtego kosza odpadki nieumyte, zawierające resztki jedzenia, nie dyskwalifikuje to plastiku z dalszego procesu przetwarzania.
W procesie segregowania warto zwrócić też szczególną uwagę na papier: przed wyrzuceniem go, należy zadbać, aby nie był mokry ani natłuszczony, ponieważ w takim papierze nadmiernie pęcznieją włókna, tracą swoje właściwości i utrudniają tym samym dalszy jego przerób. Nie należy z kolei bardzo martwić się o zanieczyszczenia papieru takie, jak na przykład spinacze, zszywacze, ponieważ recyklerzy bez trudu potrafią wychwycić je spośród przetwarzanych włókien celulozowych.
Jak widać na tym przykładach, każdy odpadek opuszczający nasze mieszkanie czeka jeszcze długa droga, zanim zagości w nim znowu – tym razem w nowym wcieleniu i w formie absolutnie nie do poznania! Aby jednak z cennego odpadu nie uczynić bezużytecznego śmiecia – warto się trochę potrudzić. Ziemia będzie nam wdzięczna za ten dodatkowy wysiłek!